Tymi słowami, rozpoczyna się prawie każda bajka i baśń. Lecz w ustach pani Aleksandry Rutkowskiej, która zawitała do nas na spotkanie literackie, zabrzmiały one wyjątkowo baśniowo. Nic dziwnego, skoro pani Ola bajdurzy zawodowo, a zasłuchani odbiorcy nadali jej nader oryginalne i wiele znaczący pseudonim – BajOla.
Podczas spotkania, w którym uczestniczyli członkowie szkolnego Koła Literackiego „Biały Kruk”, pani Ola snuła baśnie mniej znane i w sposób fantastyczny utrzymać cały czas uwagę słuchaczy.